|
SierraFan Oficjalne forum SierraFan. Czyli forum fanów Forda Sierry
Przenosimy się na NOWE FORUM http://sierrafan.one.pl
Dnia 30.09.06 zamykamy Forum na Wetcentrum
"To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu."
Z pożegnalnego przesłania Jana Pawła II
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 10:30 pm Temat postu: ustawienie rozrzadu |
|
|
kolo pasowe walu korbowego odkrecamy kluczem z dluga rura. na piatce z zaciagnietym recznym.
po zdjeciu pokryw slizgu dolnego moze nie byc widac
przed zdjeciem lancucha nalezy ustawic przez obracanie walem K w prawo kola walkow znacznikami poziomo na zewnatrz
(tu juz po zlozeniu)
klin i znacznik na WK powinny byc w takim polozeniu - pionowo w dol (po lewej widoczna pompa oleju)
mocowanie ramienia napinacza nalezy wyjac po zdjeciu spinki przez wkrecenie sruby M6 i pociagniecie za nia
przez polamany slizg lancuch wali w glowice
po zdjeciu lancucha do wymiany szklanek wystarczy odkrecic kola zebate walkow rozrzadu i panewki. nalezy uwazac na rurki od natrysku oleju na krzywki - coby ich nie pokrzywic.
po zdjeciu walkow
szklanke i wyciagamy do gory i na to miejsce wkladamy nowa nasmarowana olejem.
skrecamy wszystko w odwrotnej kolejnosci starannie i po wyczyszczeniu wszystkich czesci. lancuch nalezy zalozyc znacznikami tak, jak na wczesniejszych zdjeciach. i po zlozeniu calosci nalezy nacisnac na ramie napinacza w celu odblokowania tloczka
napinacz mozna tak zablokowac
roznica miedzy nowym i starym slizgiem dolnym
napinacz sie po prostu wyciaga do gory po zdjeciu ramienia. SKLADANIE napinacza JEST NIEDOPUSZCZALNE mimo, ze mozliwe. zawsze, jak sie rozepnie nalezy zalozyc nowy
caly lancuch z otoczeniem wyglada tak:
wszystko da sie zrobic pod chmurka bez podnoszenia auta, ale nalezy b. uwazac na czystosc wewnatrz silnika _________________ czarna SIERRA 2.0 DOHC EFI sedan '89
srebrny agent '97
po NAKLEJKI KLUBOWE kontaktowac sie z kolega dexter przez nr gg 2152286 lub allegro
Ostatnio zmieniony przez tomeklis dnia Wto Kwi 26, 2005 7:32 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Czacza SierraFan Mod
Wiek: 23 Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 7534 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon Kwi 25, 2005 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Dodam od siebie:
Czasem bardzo trudno odkręcic koło pasowe, nawet 5 bieg i ręczny nie wystarczają. Wtedy najlepij odkręcic rozrusznik i włożyc w jego miejsce coś, co zablokuje koło zamachowe. Jeśli nie macie BARDZO MOCNEGO klucza 19mm, to użyjcie klucza do kół typu fajka, byle nie fordowskiego. Nie jest wygięty pod kątem 90st i jest dość lużny na śrubie, klucz od Uno/126p/poloneza działa idealnie. Po zmontowaniu wszystkiego rozrząd dzwoni przez kilkanascie - kilkadziesiąt sekund. To normalne i jest to czas potrzebny na napompowanie nowego napinacza olejem. Radze bardzo mocno dokręcić koło pasowe, zbyt słabe dokręcenie moze spowodować ścięcie klinka na wale korbowym>>obrócenie się małego kółka rozrządu>>śmierć silnika. Kiedy juz grzebiemy przy rozrządzie, to warto wymienić ślizg łancuszka napędzającego pompe oleju.
Narazie tyle, jak sobie cos przypomne, to dopisze. _________________
kombi DOHC 4x4 "Helmut"- wiecznie składam, taki kit-car
!!!UWAGA NOWY NR TELEFONU!!!! 668 034 184!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 7:28 am Temat postu: Autor: KAMAX |
|
|
Autor ponizszego opracowania: KAMAX
Czujnik położenia wału korbowego
Mając rozbabrany silnik i dużo miejsca w komorze silnikowej, żeby posługiwać się aparatem w jej wnętrzu postanowiłem uwiecznić ten drobiazg, jako że niewielu wie, gdzie on jest, a często bywa on ... niejako zapominany ... choć często bywa przyczyną niedomagań DOHC-ów.
Położenie czujnika zaznaczyłem czerwoną strzałką. Zaznaczyłem dla łatwiejszej identyfikacji miejsca, elementy charakterystyczne w jego okolicy, czyli zieloną strzałką – miejsce montowania rozrusznika, niebieską – mocowanie filtra oleju.
Po założeniu filtra oleju niewiele już widać od góry:
A tak tego nie zobaczycie, bo normalnie głowy nikt tak nie włoży, ale aparat i owszem, jakoś włożyłem i celowałem na „czuja”:
Co warto wiedzieć:
Uszkodzenie cpwk objawia się brakiem iskry powodowanym przez brak zasilania uzwojenia pierwotnego cewki zapłonowej, a więc braku wzbudzenia cewki. Łatwo sprawdzić, podpinając pod plus cewki żaróweczkę, zmasowaną z czymkolwiek. Normalnie powinna błyskać.
Drugim elementem charakterystycznym jest brak napięcia sterowania wtrysków. To też łatwo sprawdzić. Odpiąć kabelek sterowania dowolnego wtrysku i sprawdzić ... hmm ... elektryka ... jestem słaby ... ale tu nie ma 12 V, więc pozostaje dioda z opornikiem, lub miernik. W czasie kręcenia silnikiem powinno występować pulsacyjne napięcie.
Stwierdzenie występowania obu tych objawów jednocześnie diagnozuje w 95 % uszkodzenia czujnika położenia wału korbowego. Komputer nie dostaje informacji, że wał się kręci oraz z jaką prędkością ... nie uruchamia więc zasilania cewki i wtrysków ... bo dla niego silnik stoi. _________________ czarna SIERRA 2.0 DOHC EFI sedan '89
srebrny agent '97
po NAKLEJKI KLUBOWE kontaktowac sie z kolega dexter przez nr gg 2152286 lub allegro
Ostatnio zmieniony przez tomeklis dnia Wto Kwi 26, 2005 7:31 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 7:29 am Temat postu: Autor: KAMAX |
|
|
Autor ponizszego opracowania: KAMAX
Element nośny napinacza paska klinowego, alternatora i pompy wspomagania
To też raczej rzadko się widuje zdemontowane, a ciasnota w komorze z pełnym osprzętem sprawia, że jest on słabo widoczny. Tutaj więc zdemontowany, ale już z napinaczem i zamontowaną pompą wspomagania ( cholibka, pompa zewnętrznie u mnie wygląda tragicznie ... farba z niej zeszła ... hahaha ). Na pierwszej fotce zwracam uwagę na punkty mocowania do bloku silnika:
Ten sam element, ale z bardziej znanej jego strony, czyli od przodu. Tu jest on poziomo, oczywiście montowany jest pionowy, przy czym szczyt stanowi część z napinaczem paska.
Tu już zamontowany, widok od przodu silnika, nieco z góry. Normalnie zasłania go kolektor dolotowy, a zwłaszcza obudowa termostatu i to nieszczęsne gumowe kolano no dolocie.
Widok od przodu silnika
A tu już widok z zamontowanym alternatorem:
Co warto wiedzieć:
Pompę wspomagania dobrze jest przykręcić przed montowanie całego elementu, ponieważ łatwiej nią wówczas operować, a jest ona mocowana 4-ma śrubami, w tym jedna od tyłu pompy. Ilość miejsca wokół elementu nośnego po zamocowaniu go do bloku jest ograniczona i skutecznie utrudnia zamontowanie pompy. _________________ czarna SIERRA 2.0 DOHC EFI sedan '89
srebrny agent '97
po NAKLEJKI KLUBOWE kontaktowac sie z kolega dexter przez nr gg 2152286 lub allegro
Ostatnio zmieniony przez tomeklis dnia Wto Kwi 26, 2005 11:37 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 7:29 am Temat postu: Autor: KAMAX |
|
|
Autor ponizszego opracowania: KAMAX
Składanie rozdzielacza zapłonu
Możecie się irytować, że piszę rozdzielacz, a nie aparat zaponowy, ale tak mi się wydaje trafniej, bo rzeczywiście ten element tylko rozdziela zapłon na poszczególne świece. W aparacie zapłonowym jest jeszcze co najmniej element odpowiedzialny za wzbudzenie pola magnetycznego uzwojenia pierwotnego cewki zapłonowej i pompka przyśpiesznika. Tu funkcje te przejął komputer, a element sam w sobie tylko rozdziela zapłon.
Widok na przednią ścianę silnika i wałek końcówkę wałka rozrządu, na której mocuje się rozdzielacz, a w zasadzie palec rozdzielacza. W głębi otworu widoczny simering 35x50x7 często odpowiedzialny za wycieki oleju spod rozdzielacza. Strzałką wskazałem rowek, którym wypływa olej na zewnątrz w przypadku, jeżeli simering jest nieszczelny. Rozwiązanie oryginalne, zabezpieczające rozdzielacz przed dostaniem się do jego wnętrza oleju.
Dolna część kopułki rozdzielacza. Trochę myląco to nazwałem, ale chyba będzie dobrze Strzałką zaznaczyłem oring, na którego stan warto zwrócić uwagę podczas wymiany kopułki, czy w ogóle podczas zaglądania do wnętrza rozdzielacza. Jest to następne zapezpieczenie przed przedostaniem się oleju do wnętrza rozdzielacza. Po co? ... Pamiętajmy, że wałek rozrządu ma połowę prędkości obrotowej jak wału korbowego, czyli do 3125 obr/min. Przy takiej prędkości obrotowej palec rozdzielacza rozbiłby olej ( który dostałby się do wnętrza rozdzielacza ) na idealną mgiełkę, nie tylko że łatwopalną, ale chyba i wybuchową, co w połączeniu z iskrzeniami pomiędzy palcem a kopułką byłoby niezdrowe ... Tę osłonę można założyć tylko w jednej pozycji, co jest uwarunkowane kształtem końcówek mocowania. Nie da się jej założyć „do góry nogami”.
Założony palec rozdzielacza. Strzałką wskazałem najważniejszy jego element przenoszący wysokie napięcie na bolce kopułki. Niepożądane są wszelkie ślady zniekształcenia mechanicznego, jak i wypalenia. Założyć palec można tylko w pozycji prawidłowej ( klin )
Kopułka rozdzielacza zapłonu
W zasadzie nie ma co o niej pisać. Ważna rzecz to stan bolców przenoszących napięcie na kable. Niepożądane są ślady zużycia mechanicznego i ślady wypalenia. Założyć ją można też tylko w pozycji prawidłowej. Dokręcić, ale pamiętać, że tworzywo sztuczne, a nie stal ... więc bez przesady z siłą.
Górna osłona rozdzielacza zapłonu.
Żadnych szczególnych problemów. Ale zaznaczyłem czerwonymi strzałkami miejsca, gdzie osłona wchodzi na wcisk na osłonę kół rozrządu. Czasem trzeba użyć sporej siły, ażeby weszła osłona na swoje miejsce. Zielonymi strzałkami zaznaczyłem nietypowe śruby mocowania osłony kół rozrządu, których łby zakończone są gwintami 4mm służącymi przykręcaniu osłony. Jeżeli demontuje się osłonę kół rozrządu warto zapamiętać, gdzie one powinny być, ażeby potem się nie wściekać i nie zamieniać z innymi śrubami.
Dolna osłona rozdzielacza zapłonu
Oczywiście na zatrzaskach, żadnej filozofii.
A teraz ... eee ... pierdolniki, o których nie wiedziałem ... zauważyłem je przez przypadek trzymając w ręku starą kopułkę, już nad koszem na śmieci:
Nie wiem, jakie jest ich znaczenie. W dotychczasowych moich samochodach kable WN zakładało się bezpośrednio na otwory w kopułce. Tutaj jest coś pośredniczącego pomiędzy kablami a kopułką. No i nie było ich w zestawie z nową kopułką ...
A tak wyglądają po założeniu na kopułkę:
Jak widać ... silnik już przykryty prześciaradłem, co świadczy o tym, że robiłem porządki w garażu po robocie, a to zrobiłem z doskoku, jak pisałem już, zauważyłem to coś trzymając starą kopułkę nad śmietnikiem. _________________ czarna SIERRA 2.0 DOHC EFI sedan '89
srebrny agent '97
po NAKLEJKI KLUBOWE kontaktowac sie z kolega dexter przez nr gg 2152286 lub allegro
Ostatnio zmieniony przez tomeklis dnia Wto Kwi 26, 2005 11:37 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tomeklis Arcyekspert
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 1612 Skąd: sosnowiec/czestochowa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 7:30 am Temat postu: Autor: KAMAX |
|
|
Autor ponizszego opracowania: KAMAX
Zaworek ciśnienia oleju
Czyli „ukochany temat VIK-a .
Mam nadzieję, że przedstawię to tutaj na tyle łopatologicznie, żeby każdy wiedział, jak i gdzie tego szukać .
Pogląd ogólny na pompę oleju po zdjęciu osłony. Oczywiście, żeby zdjąć osłonę należy wcześniej zdjąć koło pasowe z przedniego czopu głównego wału korbowego, ale to wcześniej opisałem. Czerwoną linią wskazałem ten nieszczęsny zaworek. Zielona linia wskazuję śrubę mocowania koła łańcuchowego napędzającego pompę. Później do niej się odwołam. Niebieskimi liniami oznaczyłem miejsca, w których są śruby mocujące pompę oleju do bloku silnika. Też później się do nich odwołam.
W zbliżeniu wygląda to tak, jak niżej. Czerwona kreska wskazuje wykręconą i opartą o blok silnika śrubkę, zielona linia wskazuje luźno dyndającą podkładkę, co świadczy o odkręceniu się śruby.
Tu wskazałem napinacz łańcucha napędzającego pompę oleju. Naiwnie liczyłem na to, że po jego odkręceniu ( jedna śrubka, jak widać ) da się zdjąć łańcuch. Niestety nie, ale lepiej go i tak wykręcić, bo łatwiej jest później zdjąć łańcuch i założyć łańcuch. 4-tą czynnością jest więc ( 1– to zdjęcie paska klinowego, 2- zdjęcie koła pasowego, 3- odkręcenie osłony pompy oleju ) wykręcenie tego napinacza.
Następną czynnością jest odkręcenie koła łańcuchowego napędzającego pompę oleju. Czynność prosta, jedna śruba, wskazana na pierwszej foto linią zieloną. Koło zdejmujemy razem z łańcuchem.
Następnie należy odkręcić pompę oleju. Mocowana jest ona 4-ma śrubami 6mm, o łbach sześciokątnych ( normalnych, klucz 10 ), których umiejscowienie wskazują linie niebieskie na foto nr 1. Zwracam uwagę na to, że są to normalne śruby, bo oprócz nich znajdziemy też dwie śruby zakończone przenicowanymi torksami ( łeb śruby wygląda jak klucz torksowy ). Są to śruby montażowe samej pompy, więc ich nie ruszamy, bo pompy nie musimy rozbierać. Pompę wyjąć dłońmi. Na początku stawia stosunkowo mocny opór, ale wychodzi bez kłopotu. Poniżej wyjęta pompa oleju. Czerwona linia wskazuje tę nieszczęsną śrubkę do dokręcenia. Tu oczywiście już mocniej wykręcona przeze mnie. Niebieska linia wskazuje te śruby z odwróconymi torksami, których nie ruszamy !!!!!!!!!
Inny pogląd na pompę:
Tutaj pompa oczyszczona, odtłuszczone gwinty, śrubka – zaworek dokręcony na loctite 234. Całość gotowa do montażu, który wykonujemy w dokładnie odwrotnej kolejności, niż powyżej przedstawiony demontaż.:
Inny rzut oka na pompę:
Pompa zamontowana na swoim miejscu. Osobiście chyba zalecałbym przy okazji wymianę uszczelki pod pompą oleju, bo nie wygląda ona na wielorazowego użytku. Osobiście tego nie zrobiłem, bo nie miałem uszczelki, a i tak niedługo czeka mnie znowu rozkręcanie dołu, więc co się odwlecze, to nie uciecze ... Czerwona kreseczka wskazuje orientacyjnie odległość śruby zaworka od bloku silnika. Parę milimetrów, ale jeżeli porównacie to z foto nr 1, to wyraźnie widać różnicę.
Wszystko poskładane do kupy, zostało założyć osłonę, koło pasowe i pasek klinowy.
Co warto wiedzieć:
Kilkusekundowe dzwonienie zaworów po uruchomieniu silnika, to w 95 % przyczyna wykręcenia się tego zaworka. Przydać się może do wymiany przy okazji ( koło pasowe nie co dzienne się zdejmuje, więc warto wymienić przy okazji ) simering 42x56x7. Warto też byłoby wymienić uszczelkę osłony pompy oleju, tej plastikowej pod kołem pasowym. Ale ... cholernie trudno ją zdobyć. O ile uszczelkę pod pokrywę zaworów dostanie się wszędzie za kilkanaście złotych, uszczelkę pod osłonę kół rozrządu dostanie się tylko w ASO za 2,31 PLN ( słownie: dwa złote 31/100, nie, nie pomyliłem się ), o tyle uszczelkę pod osłonę pompy oleju dostanie się tylko w ASO za jedyne 77,00 PLN, pomimo, że gabarytowo i materiałowo jest ona bardzo podobna do tej uszczelki za 2,31 PLN. _________________ czarna SIERRA 2.0 DOHC EFI sedan '89
srebrny agent '97
po NAKLEJKI KLUBOWE kontaktowac sie z kolega dexter przez nr gg 2152286 lub allegro
Ostatnio zmieniony przez tomeklis dnia Wto Kwi 26, 2005 11:37 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kamax SierraFan Mod
Wiek: 33 Dołączył: 24 Gru 2003 Posty: 5622 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 8:09 am Temat postu: |
|
|
Przeniesione _________________ URLOP PD ŻYCIA ... Po prostu jestem zmęczony.
Bawcie się dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|