|
SierraFan Oficjalne forum SierraFan. Czyli forum fanów Forda Sierry
Przenosimy się na NOWE FORUM http://sierrafan.one.pl
Dnia 30.09.06 zamykamy Forum na Wetcentrum
"To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu."
Z pożegnalnego przesłania Jana Pawła II
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neverhood Juzer
Wiek: 20 Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 102 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 1:07 am Temat postu: Gdzie kupić wahacz?? |
|
|
Mój wahacz tylni lewy wahacz został zmasakrowany przez korozje + ul. Krakowska. Przez ostatnie 2 dni non-stop walczyłem z nim i udało mi się dziś wyciągnąć. Popatrzyłem .Stwierdziłem że kółko powinno odpaść już dawno od tego wahacza, po prostu połowy wahacza nie ma , wyparował?? Sprężyna cała a myślałem na początku że to ona pekła a nie wahacz. Ciekawe jak wygląda drugi wahacz?
Gdzie mogę kupić nowy tanio???
Szukałem po wrocławiu. W jednym motoryzacyjnym twierdzili że sierra nie ma tylnych wahaczy!!!!!!!!!!!!!!!!! Wkońcu stwierdzili że nie mają wahaczy i że to tylko w serwisie , w innym szukali , drapali się po głowach i też nic nie mieli. Wkońcu poszedłem do mechanika, ten powiedziłę mi o hurtowni "fota" (obok rakiety obok wieduktu przy krakowskiej, armi krajowej). Tam mieli !! 4 różne z tego 320zł za oryginał, 150 zł za najtańszy - Kager. Wydaje mi się że to drogo. Na forum wyczytałem że za 60 - 80 zł są dobre, tylko gdzie mogę je zdobyć???????
Potrzebuje autka w niedziele , ale nie na gwałt
Byłem też w radwanicach w warsztacie, bodzio??.
{ Jak wchodziłem to walczył z czerwoną? sierrą [sedan 2l na wtrysku (z oznaczeń na bagażniku), drewniana kierownica , tłumik sportowy, zadbana] no i coś mu kiepsko szło bo dławiła się, przerywała, nie wkręcała się a on gazował jak ... w dodatku z tłumika szedł niebieski dym , kopciło ogromnie . Silnik chyba kaput współczuje właścicielowi tej sierrki }
Pierwszy raz tam byłem ( choć tam zakładali mi silniczek w ubiegłym roku), no i słyszę 150zł za używany wahacz. , ale za to popatrzyłem się na stertę silników, oraz na pocięte karoserie -- robi wrażenie. _________________ Ford Sierra 1,6 (GL?) Kombi 1983 + LPG , ponad 560 tyś. km !!!!!!!!!!!! Cel: 1 mln km albo więcej
Dlaczego wszystko się psuje? bezawaryjność : 1 naprawa/ 50km ,czy jest jakieś normalne wytłumaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
co sie stao ?? Guru
Wiek: 27 Dołączył: 19 Sty 2004 Posty: 2004 Skąd: W R O C Ł A W
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 4:58 am Temat postu: |
|
|
zadzwoń do Mariusza - mieszka koło lotniska - 606 322 416 a pozatym na każdym szrocie sie takie trafiają
pozdro _________________ "Wierzę, że Pan jednak mnie nie opuści
Jak by miał z rąk taką zdobycz wypuścić
Pan - ale który?, pytasz się zdziwiony
Otóż ten jeden z odpowiedniej strony" |
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Guru
Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2004 Posty: 2028 Skąd: Nowogród näd Böbrém ---> Liga OT
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 9:02 am Temat postu: |
|
|
Kager powinien być w porządku. Ja mam przednie tej firmy.
A czy nowy czy używany... kwestia wyboru. Ja bym był za nowym, bo z używkami to jednak loteria. Nie wiadomo na ile starczą i czy już nie są wybite tulejki. Nowy zakładasz i śmigasz bez strachu.
No i chyba powinno się wymieniać parami, chociaż mogę się mylić _________________
2.0AWD'90BNG4 - póki się nie rozleci to będzie
A też całkiem fajny wieloryb mnie się trafił |
|
Powrót do góry |
|
|
Neverhood Juzer
Wiek: 20 Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 102 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 9:33 am Temat postu: |
|
|
Magnus Nox napisał: |
No i chyba powinno się wymieniać parami, chociaż mogę się mylić | Też mi się tak wydaje, ale zobaczę jak z drugiej strony wyglada, a po za tym nie stać mnie na wymianę kpl. za 150zł sztuka ((
No to jadę rowerem na ogródek nadal "naprawiać" samochód.
Wrócę wieczorem/nocy w domu to popatrze na kolejne posty.
PS. Dałem zapytania do : auto.moto.skep i ford.sklep , oba nie mają. _________________ Ford Sierra 1,6 (GL?) Kombi 1983 + LPG , ponad 560 tyś. km !!!!!!!!!!!! Cel: 1 mln km albo więcej
Dlaczego wszystko się psuje? bezawaryjność : 1 naprawa/ 50km ,czy jest jakieś normalne wytłumaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał-drdjmike Arcyekspert
Wiek: 15 Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 1333 Skąd: Kuropatnik[śpie](4km)> Strzelin[żyje](40km)> Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neverhood Juzer
Wiek: 20 Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 102 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 9:54 pm Temat postu: |
|
|
Tylny wahacz!!!!!!!!
to nie takie proste. Jak na razie dopiero w jednym miejscu znalazłem. Jutro z rana pojadę na Komuny Paryskiej, Malopanewską, Traugutta może jednak znajdę, a jak nie to kupie ten za 150 bo nie mam wyboru .
Zrobiłem fotki tego wahacza, w realu dziury są większe!!!!!
To jest album _________________ Ford Sierra 1,6 (GL?) Kombi 1983 + LPG , ponad 560 tyś. km !!!!!!!!!!!! Cel: 1 mln km albo więcej
Dlaczego wszystko się psuje? bezawaryjność : 1 naprawa/ 50km ,czy jest jakieś normalne wytłumaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał-drdjmike Arcyekspert
Wiek: 15 Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 1333 Skąd: Kuropatnik[śpie](4km)> Strzelin[żyje](40km)> Wrocław
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2006 11:53 am Temat postu: |
|
|
Neverhood napisał: | Tylny wahacz!!!!!!!!
to nie takie proste. Jak na razie dopiero w jednym miejscu znalazłem. Jutro z rana pojadę na Komuny Paryskiej, Malopanewską, Traugutta może jednak znajdę, a jak nie to kupie ten za 150 bo nie mam wyboru .
|
Sorki,ale gafa
czy ktoś mówił że bedzie łatwo, ale prawde mówiąc nie wiedziałem że aż taki problem bedzie z wahaczem _________________ nie ma gipsu ale noga bardziej boli jak przed gipsem:/
-Sierra 1.8(T)D 90'
-Fiesta 1.1 92' 3D
Nowi patrząTU
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neverhood Juzer
Wiek: 20 Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 102 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2006 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Dziś udałem się "kupić" wahacz w focie. Ale wcześniej popatrzyłem na komuny paryskiej . Tam od razu znalazł ten tylni wahacz, na monitorze miał widok tej częsci - tylko oryginały ma . Wszystko cacy tylko chce za wahacz ponad 1000zł .
W focie zapamiętali mnie, od razu przeszliśmy do sprawy wahacza. Jak zwykle zaczyna szukać w komputerze części. Szuka, szuka i Nie ma tylnego! tylko przednie. Ale wczoraj mieli ?! Zaczyn a biegać , szukać w katalogach . Ja tam sobie przeglądałem ulotki a on . W końcu stwierdza że zadzwoni do tego co był wczoraj . No i wyszło na to że tamten znalazł przedni wachacz, choć kilka razy go gnębiłem pytaniem "To napewno tylni?" . Ale tamten nie poddaje się szuka w katalogach ale niestety oni są za krótcy więc nigdzie nie mają rozrysowanego tylnego zawieszenie sierry.Tak więc zupełne nic mam Mówię mu że znalazłem ten wachacz na komuny za 1000zł, a on ze za 1000zł to mogę kupić nową sierrkę. Niby racja, ale ja mu mówie że inna nie będzie tą samą. On na to : a co to jakieś wyjątkowy samochód . Ja bez zastanowienie to jest sierra, więc każda jest wyjątkowa. On : W zasadzie ma pan racje
Wychodzę wskakuje na rower i jestem 1000 nie mam, więc sierki mogę nie mieć, po tem myśli że straciłem ją bezpowrotnie. Ponieważ mam kolarzówkę i żal przechodził w złość jechałem coraz szybciej po ok. pół godziny i ponad 40km/h byłem tak wpieniony (jak nigdy) , wkońcu stwierdziłem że nie może być tak że nie będę mial sierki, we łbie powstawał ambitny plan : naprawie te ścierwo - zgniły wachacz ,aby znów usłyszeć moje małe OHC, oraz bujeć się jak przystało na mułowaty krążownik. Wyszedłem z założenia że zrobie taki tunning wiejski tego wahacza że wytrzyma jeszcze z kilka miesięcy. Plan : oczyścic z rdzy miejsca do spawu, dospawać z boku blachę z 10 mm, od dołu, od góry - aby działąło, a do środka wahacza klej poliretanowy - zwykla pianka montarzowa do okien. Powinno wytrzymać!. Aby tylko sierka jeździła. Jestem zdesperowany Stwierdziłem jeszcze że przekopie wszystkie szroty w tym mieście.
W miedzy czasie kupiłem podnośnik samochodowy hydrauliczny 2000kg w praktikerze za uwaga 28zł oraz wiertarkę 710W za 23zł w leclerc. Wcześniejszy podnośnik to złom z 45 min trzeba kręcić by podnieść go do góry, ojciec popsuł!!!!!!, wiertarkę ojciec mi spalił, mimo że toya to jednak mi służyłą z 6 lat (piękna byłą żadnych luzów, bicia, nic nie scentrowane)I co niezłe promocje znalazłem!!!!!!!!!!!!???????????
Oprócz wrocławia zostaje mi giełda w lubinie (jakoś tak), oraz allegro + internet.
Dziś bawiłem się hamulcami - odrdzewiam , jeszcze z 2 dni mi pójdzie aby ta rdza świciłą jak psu jaja) się stalą. Mam problem z cylinderkiem hamulcowym od bębnowego hamulca. A mianowicie nie da się odkręcić od niego śruby odpwietrzania oraz przewodu hamucowego. Nic nie dziła : wd 40, odrdzewiacz, palnik ,młotek, łom :-0. I tk ten cylinderek trochę przeciakał, kupię nowy, tylko pytanie skąd ja wezmę przewód hamulcowy sztywny mocowany do wahacza?????? Czy on jest standartowo w wahaczu zamontowany, czyli czy będzie jak zdobedę wahacz.
Czym pomalować odrdzewione części od hamulca??? Trudność wg mnie polega na wysokiej temperaturze tych części. Nie wiem czy stabilizator rdzy i minia + lakier wytrzymaja taką temperaturę. Niby jest srebrzanka, ale pomalowałem nią tłumik i widze jak to pięknie rdzewieje. Są oczywiście specjalne farby do zacisków ale 50zł za puszeczkę w spray mnie nie cieszy - nie stać mnie. _________________ Ford Sierra 1,6 (GL?) Kombi 1983 + LPG , ponad 560 tyś. km !!!!!!!!!!!! Cel: 1 mln km albo więcej
Dlaczego wszystko się psuje? bezawaryjność : 1 naprawa/ 50km ,czy jest jakieś normalne wytłumaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Fatso SierraFan Mod
Wiek: 29 Dołączył: 11 Maj 2004 Posty: 1860 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lip 16, 2006 10:14 am Temat postu: |
|
|
zamiast plakac zadzwon do mariusza jak nic nie poradzi to pomoge z cenami u bodzia. _________________ Mondeo Hatchback 2,5 V6 ST200 '95 Ghia - jest
Drift Monster Project on the run ...
Wyklety powstań ludu ziemi...BezSierraFan Hymn
http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=66433 |
|
Powrót do góry |
|
|
Magnus Guru
Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2004 Posty: 2028 Skąd: Nowogród näd Böbrém ---> Liga OT
|
Wysłany: Nie Lip 16, 2006 11:27 am Temat postu: |
|
|
Niezła akcja jednym słowem
Mam wahacze tylne - leżą pod murem już z pół roku ale są w całkiem dobrym stanie - sęk w tym, że to od kombi 2.0 DOHC z ABS-em (z tyłu tarcze), więc raczej nie będą pasować
Ale w razie jakby pasowały (to musisz poszukać na forum/popytać mądrzejszych), to bierz
No chyba, że chcesz cały komplet tzn. wał, most, przeguby, wahacze i piasty sobie zmienić, to Ci tanio sprzedam. Wszystko jest wymontowane w całości i w dobrym stanie - tylko piasty trochę zardzewiałe _________________
2.0AWD'90BNG4 - póki się nie rozleci to będzie
A też całkiem fajny wieloryb mnie się trafił |
|
Powrót do góry |
|
|
Neverhood Juzer
Wiek: 20 Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 102 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 6:58 am Temat postu: |
|
|
Dziś kolejna relacja. Szroty witają.
Nie wiem co jest grane ale pół roku temu to były pustki, a teraz proszę nie maja gdzie składować samochodów!!!!!. np. na Rychtalskiej pół roku temu miał 1 czerwoną sierkę 2,3D i spaloną bordową, a teraz proszę na wstępie 2 sierki kombi mk1!!!!!. Właściciel w okularkach, ubrany jak na wakacje, widać że mu kasa strzeliła do kieszeni (i wszystko olewa - łaskę robi, a niedawno jeszcze biegał za groszem). Podchodze do pierwszej i zaczynam się przyglądać, czemu ludzie złomują takie fajne autka??? Jeszcze by wyszla z mopa na ścierkę . Wracając do wahacza, patrzę a tu łatany, zardzewiały, przegnity. Ale gość twardo trzyma się 100 za sztukę- no coż, ten typ tak ma. Amory w tych sierkach były tak wybite że kołyskę można by zniej zrobić dla dziecka . Druga wyglądała lepiej ale też to nie to. Obie były zajechane do końca - wszystko zużyte na max!. Dziwny właściciel - dostaje samochody gratis - nic nie placi, dają mu samochod za friko, świstek wypełnia i zezłomowany!!!!!!! Spytałem się ile kosztowała by sama buda - nie przegmnita, a ten twardo że mu nie wolno!!
Jadę dalej na szrot na krańcu wrocławia trzebnicka(może to już nie, ale przedłużenie trzebnickiej, wylot z wrocka na trzebnice, przez psary) i tam też maja więcej samochodów. Właśnie przywieźli sierkę mk2 po małej stłuczce - przednie lampy, trochę maska-dziubek, zderzaczek (zniszczenia podobne jak przy stłuczce hallogen story), ledwo przybyła a juz jakis ze szrotu zaczął dobierać się do wnętrza. Zaczynam gadać o wahaczu, maja 2 kombi, cena 40zł - stan , czyli mniej niż 40zł. Idę szukam 1 scierki, - zgniły, 2- miała być na końcu? idę idę , , ide , zrobilem kóleczko i doszedłem, biała stała zarośnięta w chwastach i nie mała lewego wahacza. Stanełem sobie obok niej a ona z kształtu i koloru wyglada jak moja (ah ta masowa produkcja). No i widze w jakim jest ona stanie i muśli : moja też tak może wyglądać .Wracam i zaczynam szukać w mostach rzuconych na kupę, zalazłem 2 mosty od kombi, z tego tylko jeden lewy wahacz. Prawych jest od cholery. Wykręcam, poszło łatwo. Biore młotek i wale i wywietrzniki się zaczełu robić . Wahacz do d..... Oczywiście mostów, wahaczy od sedanów, hat.... (nie kombi ) jest dużooooo, kombi jest mało. Zaczełem się przglądać wszystkim ścierą jakie tam stały, no i pare zeczy bym sobie wziął do swojego, jakas tam obudowa kolumny kierowniczej, popielniczki do tyłu ....
idę spać, dokończę innym razem, pewnie już nudze was _________________ Ford Sierra 1,6 (GL?) Kombi 1983 + LPG , ponad 560 tyś. km !!!!!!!!!!!! Cel: 1 mln km albo więcej
Dlaczego wszystko się psuje? bezawaryjność : 1 naprawa/ 50km ,czy jest jakieś normalne wytłumaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|