Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 8:00 am Temat postu: |
|
|
I tu sie roznimy. Robie krotkie trasy, 30 min w korku a pozniej 20 km >150. Poza tym -> pierscienie na wykonczeniu , ale pracuje nad innym silniczkiem _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
torek Guru
Wiek: 20 Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3649 Skąd: warszawa --> L.O
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokos SierraFan Mod
Wiek: 23 Dołączył: 31 Sty 2005 Posty: 1658 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 11:35 am Temat postu: |
|
|
torek napisał: | bylem i sie pytalem o gazik.. a wiec instalka firmy Lovaco.. za 2000 cosik drogo jak do gazniczka... |
W Szczecinie piszą że do gaźnika od 1200 do 1800 . _________________ 1.6 OHC + gaz, 1986 rocznik, skrzynia V, kolor czerwony , 5 hatchback. -> Czerwona Bestia
Prośba o pomoc
http://www.wetcentrum.pl/sierra/forum/viewtopic.php?t=28408
Camel WRC i Hydrowir [*] |
|
Powrót do góry |
|
|
pTaSzOrEk Ekspert
Wiek: 27 Dołączył: 28 Mar 2004 Posty: 634 Skąd: Biskupiec k/Olsztyna
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 11:43 am Temat postu: |
|
|
podjedz do jakiejs miejscowosci pod wawa, cena zapewne spadnie _________________ Scierło 2.0 OHC WEBER 2V-ISC '84
Omka 2.0 OHC EFI '88
GG: 3463039 tel. 888 929 949
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 12:09 pm Temat postu: |
|
|
U nas w Lancucie gosciu do gaznikow robi za 999
Lovato _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
Ostatnio zmieniony przez toyman dnia Czw Lip 07, 2005 12:10 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
tomosiek Ekspert
Wiek: 25 Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 524 Skąd: Osiek/Gdańsk
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 12:10 pm Temat postu: |
|
|
ja założyłem za 1100 _________________ sierra coupe 88 1.8OHC |
|
Powrót do góry |
|
|
torek Guru
Wiek: 20 Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3649 Skąd: warszawa --> L.O
|
|
Powrót do góry |
|
|
torek Guru
Wiek: 20 Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3649 Skąd: warszawa --> L.O
|
Wysłany: Pią Lip 08, 2005 9:30 am Temat postu: |
|
|
hm.. mam pewien problem... ostatnio wymienialem przewody WIN i jak sie poznije okazalo...(przeczytalem dopiero po zalozeniu) ze nie nadaja sie do LPG. to sa polskie przewody... i teraz takie pytanie...czy jak bede zakjladal gaz.. to musze zmieniac.. czy raczej spojrzec z przymruzeniem oka na ten szczegol?? _________________ 2.0 OHC '89/96 czarny sedan RS po drobnej reanimacji.
http://www.wetcentrum.pl/sierra/forum/viewtopic.php?t=14774&postdays=0&postorder=asc&start=30 |
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Pią Lip 08, 2005 10:18 am Temat postu: |
|
|
Zacznij sie martwic problemem jak sie pojawi a nie na zapas. Sierrka to akurat taki samochod, ze problemow jest dosc, wiec moim zdaniem nie ma sensu dokladac ich sobie jeszcze ... Jak bedziesz potrzebowal to ci wysle moje stare Championy (no charge) _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julek Nowicjusz
Wiek: 22 Dołączył: 06 Sty 2006 Posty: 46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 11:13 am Temat postu: |
|
|
nie chce robic n-tego tematu o tym samym wiec moze ktos mi na szybko skrobnie, zeby moje watpliwosci wyjasnic moje watpliwosci spod klapy silnika i stosowania LPG;]
1. "sruba" do regulacji, to ta nakretka na klucz imbusowy na wezu idacym ze srodka obudowy filtra powietrza?- czy jej gwint jest "normalny" - tzn w prawo zakrecamy, a w lewo odkrecamy? Bo telepie mi silnikiem na boki na wolnych obrotach i myslalem, ze trzeba ja troche odkrecic. Tymczasem, jak ja odkrecam (w lewo) robi sie jeszcze gorzej, jak zaczynam ja skrecac to sie poprawia. Czemu tak;D?
2. czy po zatkaniu rury dolotu samochod nie powinien zgasnac? mi po zatkaniu tej rury wlasciwie nic sie nie dzieje, samochod chodzi jak chodzi. Czemu tak sie dzieje? I do czego sluzy to takie "odejscie" w dol do silnika, ktore znajduje sie miedzy elastyczna rura dolotu powietrza, a obudowa filtra powietrza i u mnie polaczone jest jakas stara dziurawa niby elastyczna metalowa rura.
pytania laickie, ale kto pyta nie bladzi;] z gory bede wdzieczny jak ktos wyjasni moje watpliwosci _________________ srebrny hatchback 1.6 OHC + LPG, skladak '88-'93, pelno rdzy, ale radochy jeszcze wiecej:) |
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 1:54 pm Temat postu: |
|
|
1. Zeby odpowiedziec na to pytanie - trzeba najpierw wytlumaczyc jak jest zbydowany reduktor w srodku. Generalnie ta sruba o ktorej mowis - podnosi dzwigienke, ktora jest zlokalizowana w srodku reduktora - ona na koncu ma taki gumowy koreczek, ktory zatyka otwor, przez ktory doprowadzany jest gaz do "komory rozprezania". Z drugiej strony ramienia (po przeciwnej stronie punktu mocowania) - ta dzwigienka polacozna jest z membrana - membrana pracujac porusza dzwigienka i podnosi druga strone dzwigienki (razem z gumowym koreczkiem) i odslania otwor, przez ktory wlatuje gaz.
Odpowiadajac na twoje pytanie: im bardziej wkrecasz srube - tym bardziej podnosisz dwigienke, kiedy jest ona w stanie spoczynku (na wolnych obrotach membrana praktycznie nei pracuje) - przez to dajesz wiecej gazu na wolnych obrotach. Moja rada - jezeli masz reduktor w dobrym stanie - jedz na analizator - zaplacisz 20 PLN i bedziesz mial parametry wyjsciowe. Pozniej bedziesz mogl krecic w lewo albo prawo ta sruba ustalajac wolne obroty do swoich upodoban - sruba ma prawy gwint
2. To odprowadzenie o ktorym mowisz - sluzy do zasysania cieplego powietrza znad kolektora wydechowego - przydaje sie przy zimnych startach silnika. Zauwaz, ze na gorze tego "ramienia kapelusza gaznika", przez ktore powietrze jest zasysane do komory filtra powietrza ma taki jakby grzybek - z niego w bok powinien isc przewod (rurka) do kolektora lub gaznka) - on podcisnieniowo podnosi lubo opuszcza przeslone, ktora reguluje czy powietrze jest brane nornalnie z rury (dolotu) czy znad klektora - stad - anwet jezeli zatkasz ta rure z przodu - powietrze bedzie brane tamtedy znad kolektora ...
To chyba tyle w temacie ... _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julek Nowicjusz
Wiek: 22 Dołączył: 06 Sty 2006 Posty: 46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 2:08 pm Temat postu: |
|
|
Toyman - jestem w szoku , naprawde wielkie dzieki za takie dokladne wyjasnienia, ktore jednoczesnie udalo mi sie zrozumiec moja nietechniczna glowa. Przyznam sie szczerze ze dzis po raz kolejny, kiedy otworzylem maske zlapalem sie za glowe, bo polowa rzeczy nie wiem do czego sluzy;) Mam nadzieje, ze czytajac forum - wlasnie dzieki takim odpowiedziom, zrozumiem kiedys o co w tym wszystkim chodzi...
Tak wiec bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam:) _________________ srebrny hatchback 1.6 OHC + LPG, skladak '88-'93, pelno rdzy, ale radochy jeszcze wiecej:) |
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 2:13 pm Temat postu: |
|
|
Ale nei czytaj tych (nie tylko moich) - bierz to na logike i z dystansem. Doswiadczylismy tutaj wielu mitow, z ktorych wynikaly rozne "awantury". Po prostu - jezlei jakis temat cie interesuje - najpierw sproboj przekopac forum za pomoca opcji "szukaj" na gorze kazdej strony, a pozniej - o ile nei znajdziesz - draz temat, poznaj ludzi, ktorzy maja cos sensownego dopowiedzenia tu na forum i oddziel ich od erotomanow gawedziarzy - a za pol roku, przy odrobinie wkladu wlasnego bedziesz wiedzial o OHC wystarczajaca duzo. _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał-drdjmike Arcyekspert
Wiek: 15 Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 1333 Skąd: Kuropatnik[śpie](4km)> Strzelin[żyje](40km)> Wrocław
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 2:14 pm Temat postu: |
|
|
_________________ nie ma gipsu ale noga bardziej boli jak przed gipsem:/
-Sierra 1.8(T)D 90'
-Fiesta 1.1 92' 3D
Nowi patrząTU
|
|
Powrót do góry |
|
|
fosfor Juzer
Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 141 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 8:55 am Temat postu: |
|
|
Ja myślałem, że Julkowi chodzi o register, na wężu, jak pisze:
""sruba" do regulacji, to ta nakretka na klucz imbusowy na wezu idacym ze srodka obudowy filtra powietrza?"
edit:
OK, niektóre reduktory posiadają dodatkowo drugą śrubę regulacyjną, na dodatkowy obieg gazu omijającym membrany. _________________ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1990 Sedan 2,0 OHC EFI z LPG i drugą kierownicą w szafie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ |
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 9:16 am Temat postu: |
|
|
ty wiesz ... masz racje - nei doczytalem
EDIT:
Celem uzupelnienia i pelnego odpowiedzenia na pytanie: struba na wezu idacym spod filtra - jest umieszczona na wezu, ktory idzie od reduktora/parownika do miksera - sluzy tylko i wylacznie do regulowania ile gazu silnik dostaje przy normalnej jezdzie ... czyli ta sruba regulujesz ile tak na prawde silnik bedzie palil podczas jazdy ... _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fosfor Juzer
Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 141 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 9:24 am Temat postu: |
|
|
toyman napisał: | ty wiesz ... masz racje - nei doczytalem |
Acha, ale ta druga śruba poza obiegiem to nie na węzu. Cyzli to nie to.
Pewnie chodzi o register:
A zatem, Julek: odkręcając register (tę śrubę na imbus) obroty zaczynają rosnąć, a kiedy nadal ją odkręcamy - przestają rosnąć, a mogą także zacząć spadać. Wtedy należy odkręcić do takiego stopnia aby obroty były najwyższe.
UWAGA: Taką prostą doraźną regulację należy wykonywac przy obrotach ok. 3000.
Jakby samochód słabo szedł, to poregulować aż do pożądanego efektu. _________________ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1990 Sedan 2,0 OHC EFI z LPG i drugą kierownicą w szafie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ |
|
Powrót do góry |
|
|
toyman Guru
Wiek: 27 Dołączył: 31 Gru 2004 Posty: 2892 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 9:36 am Temat postu: |
|
|
dwie sprawy - sruba glowna (na wezu) nei sluzy do regulowania wolnych obrotow (do tego sluzy sruba na reduktorze - zgodnie z zasada dzialania reduktora jaka przedstawilem powyzej).
Sprawa druga - pierwsza regulacja powinna byc zrobiona na analizatorze - i dopiero od tego punktu nalezy zubazac (wkrecajac srube i dajac mniej gazu) lub wzbogacac mieszanke (wykrecajac srube) - jezeli jednak porzadany efekt nei nastepuje po wkreceniu o 1 obrot i/lub po wykreceniu o 1 obrot sruby glownej - znaczy ze cos jest dalej nei tak z ukaldem zasilania - zapchany filtr gazu, niesprawny reduktor
Generalnie - sruba glowna sluzy tylko i wylacznie do regulowania ile gazu samochod dostaje powyzej 3 kRPM, a nei sluzy do regulowania wolnych obrotow - to ze obroty ci spadaja - znaczy tylko tyle, ze tak zubozyles mieszanke ... _________________ Projekt 2.1 OHC EFi T - LEGO - wciaz w pudelku ...
Projekt 2.1 OHC LPG N/A TB - a kto umarl ten nie zyje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fosfor Juzer
Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 141 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Wrz 01, 2006 10:57 am Temat postu: |
|
|
A propos temtau gazowego: dziś miałem małą przygodę, która skończyła się pomyślnym rozwiązaniem.
Przez pierdołę, czyli filtr (ZŁY!) mógł paść reduktor.
Zaczęło się tak, że przy próbie ruszenia spod świateł zadławił się na gazie. Ja pstryk - na benzynę. Jedzie ładnie. Potem próbowałem na lpg jezscz coś podusić, ale nadal to samo, a jak mi się udało wcisnąć na 3tys. i trzymać to falował od 500 do 3000 a potem spadał stopniowo i gasł. Po drodze na szczęście był zakład gazowy, od razu tam wjechałem, no bo coś trzeba zrobić! Podejrzewałem filtr gazu - i owszem: nie dość, że Jak z sadszy wyjęty, to jakby z grudkami stałego propanu, a najgorsze, że niewymiarowy: za mały i przepuszczał gaz bokami. Ktoś kiedyś wsadził Tomasetto a ma być Celaron (?) czy coś takiego. Swoją drogą, już nie wiem z czego moja instalacja LPG jest poskładana
Ale nie dość, że filtr zasyfiony - to jego marna praca i puszczanie bokami spowodowała zabrudzenie odcinacza czy też uzbrajacza na reduktorze, i nie odcinał gazu, a po wyłączeniu silnika syczało - to pozostały gaz (chyba na odcinku zbiornik - reduktor?) schodził.
Jeszcze przed wyczyszczeniem "odcinacza" a po wymianie filtra, odpaleniu na gazie i wyłączeniu, silnik nie chciał odpalić bez odczekania paru minut, bo był zalewany gazem. Trzeba było czyścić porządnie ten uzbrajacz/odcinacz. Teraz chodzi ładnie.
Obroty na gazie zmieniały sie kaprysnie, zależnie od pogody, np. po dezsczu ładnie chodził na niższych obrotach; obrotów się też nie udawało ustawić porządnie i na stałe. Wszelkie regulacje nie miały sensu na dłuższą metę. _________________ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1990 Sedan 2,0 OHC EFI z LPG i drugą kierownicą w szafie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ |
|
Powrót do góry |
|
|
|