SierraFan

mirrek2 · Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 3:34 pm Temat postu: magnetyzer?

czy coś to daje założenie takiego "bajeru" jak magnetyzer czy to tylko raczej bajka Question

_________________
! S I E R R A F A N ! !RWD!

Grzechu · Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 5:10 pm Temat postu:

z tego co czytałem na innych forach tuningowych dowiedziałem się ze to bajka.
_________________
2.0 OHC 85r. LPG - powoli umiera Sad

VIK · Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 5:21 pm Temat postu:

bajka, i stożek też
_________________
"KRABRAM-VIK" r. zał. 1987. Mechanika silników (prócz DIESLA ), podwozi, ocena st. techn.;TŁUMACZENIA dok. - jęz. niem. PON.-PT. 8.00-15.00. Faktury VAT.
tel.: 0-502-894-108 /zastrzeżonych nie odbieram/ ZAPRASZAM.
Scorpio'93 DOHC/AC/LPG

Gutek · Fan Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 252 Skąd: Gliwice

jednym slowem patent pana Gienka ktory stwierdzil ze jego maluf pali 0,00000001 litra mniej na sto absolutna B Z D U R A

Krzypek · Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 8:54 pm Temat postu:

nigdy nie mialem magnetyzerow, ale bym ich tak nie negowal
znam goscia ktory jezdzil punto 75km, z magnetyzerami bardzo oszczedny byl ten silniczek,
choc moze tylko kwestia dobrego egzemplarza,
_________________
Krzys P (Zielona Góra)
jestem większy niż 800x600 proszę mnie nie zamianać na linka

Miaras · Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 9:36 pm Temat postu:

jeśli interesuje cię przyrost mocy o 0,001KM oraz oszczędność spalania w granicach 0,0001 do 0,001 l/100km to proszę bardzo
_________________
\^/ pamięci Hydrowira i Camela WRC \^/
SKYPE miarapm

Krzypek · Wysłany: Wto Kwi 06, 2004 6:54 am Temat postu:

no nie zgadzam sie, ten egzemplarz punto, nie mial wyczuwalnie wiekszej mocy, ale palil naprawde malo, a testowany byl na trasie
Zielona Góra - Padva (albo Werona) i byla roznica w spalaniu
ten sam kierowca, ta sama trasa, z magnetyzerami/bez magnetyzerow

zreszta z chemicznego punktu widzenia mamy np takie cos jak wiazania Van der Walsa, i sily orientacyjne i indukowane, które układaja dipola w upożądkowana strukture, co może powodować lepsze rozmieszczenie mieszanki w cylindrach, możliwość upchania wiekszej ilości moli paliwa czy powietrza, co może spowodować mniejsze zuzycie paliwa przy większych osiągach....
_________________
Krzys P (Zielona Góra)
jestem większy niż 800x600 proszę mnie nie zamianać na linka

Dżoyo · Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 8:59 am Temat postu:

Ja założyłem magnetyzery głównie po to aby oczyściły mi silnik z nagarów i całego tego gó...a, aby silnik lżej pracował. Teraz mam LPG także gaz dba o czystość. Najnowsze magnetyzery dają +9 KM co potwierdzają pomiary na hamowni
http://www.sklep.tuning.pl/dzial.php?d_id=75409
niestety cena jest odstraszająca prawie 600 zł!!!
Wynik ten zakładam, osiągalny jest tylko dla wybranych modeli.
Jeżeli zapewnili by mi taki przyrost, to może skusiłbym się na taki gadżet.
_________________
1,8T MTM-VTG 200HP

Cień · Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 11:43 am Temat postu:

ciekawy jestem czy ci co odwołują się do bajek mieli doczynienia z magnetyzerami!!!!!!!!!! czy je testowali na własnej skórze????????????
Grzechu, Vik, Gutek rozwińcie temat bo jestem ciekawy waszych doświadczeń z tymi urządzeniami.

moim zdaniem magnetyzery mają za główne zadanie wpływać jak to Dżoyo napisał "oczyszczająco" na paliwo. tzn. mają wypłynąć na polepszenie właściwości tego paliwa. czyli coś jakby podnosić liczbę oktanową. to jest główne zadanie. pośredni wpływ mają na moc silnika. działanie magnetyzera trzeba rozpatrywać jednostkowo dla każdego auta. w jednym da to x w drugim y a w trzecim z. zauważcie, że dany prodycenty np. maksor pisze w swoich reklamówkach: osiągalny przyrost momentu 13,56% dla samochodu toyota corolla 1.3 i po badaniach na hamowni w takich i takich warunkach itd, itp.
moim zdaniem przyrost mocy czy monentu jest sprawą drugorzędną dlatego nie można napisać, że to bajka czy bzdura.
_________________

kamax · Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 12:57 pm Temat postu:

Magnetyzer ma wpływac na własciwości paliwa dostarczanwgo do cylindra, ale nie na zasadzie "zwiększenia liczby oktanowej". Jak słusznie zuważył Krzypek, wpływa on na polaryzację cząsteczek paliwa, układając je poprzez siły magnetyczne w określonym porządku, co powoduje możliwość upchania w jednostecw objętości większej ilości paliwa. OK. Tyle, że:
1. Więcej paliwa, to konieczność dostarczenia większej ilości powietrza, aby to spalić.
WIEMY, ŻE NATURALNIE DOSTARCZANA ILOŚĆ PALIWA I TAK NIE JEST SPALANA. Wszelkie kombonacje np: stożkowy filtr powietrza, kompresor, turbo - mają za zadanie ( w silnikach na pełnym wtrysku ) tylko dostarczenie większej ilości utleniacza, aby paliwo wtryśniętę do cylindra w całości uległo spaleniu, tudzież, aby wymiana środowiska w cylindrze była pełniejsza. Standartowo ok 75 % gazów jest wymienianych, czyli w mieszance przed zapłonem jest: paliwo, świeżo zassane powietrze ok 75 % objętości, spaliny z poprzedniego suwu pracy ok 25%. Kompresor, lub w większym stopniu turbo ma za zadanie wyeliminować spaliny i zwiększyć ilość powietrza w cylindrze przed zapłonem. Tylko po to, aby poprawić wypełnienie cylindra czystym powietrzem zmniejszając ilość spalin z poprzedniego suwu pracy w cylindrze, dzięki ciśnienieniu, jakie wywołują. Powietrze jest wtłaczane ( a nie zasysane ) i wypiera spaliny. więc mamy ok 100 % wypełnienie powietrzem, a więc możliwość spalenia całego paliwa wtryśniętego paliwa. Dobre turbo zsynchronizowane z układem wtryskowym daje nam około 140 % wypełnienie cylindra powietrzem ( powietrze jest wtłaczane do cylindra pod cisnieniem około 2 barów ), a system wtryskowy podaje do cylindra ilość paliwa możliwą do spalenia we wtłoczonej ilości powietrza. Stąd ogromny przyrost mocy. Stąd też pierwszą kwestią w montażu turbo do seryjnego silnika jest jego odprężenie, czyli zminejszenie poziomu sprężania z seryjnego 13,5 do dopasowanego 8,9. Inaczej silnik by tego po prostu na dłuższą metę nie wytrzymał. Druga sprawa, to chłodzenie wnętrza cylindra. Wbrew pozorom ogromne znaczenie ma tu ilość wtryskiwanego paliwa. W samochodach o specyfikacji WRC ( ok. 30-40 litrów paliwa na 100 km ) ilość paliwa mniej zależy od ilości powietrza, a zalezy od temperatury silnika. Spalane rzeczywiście jest ok 65 % paliwa, a pozostałe paliwo ma tylko za zadanie chłodzić cylinder i tłok. Paradoks, ale tak jest.
2. Z magnetyzerem paliwa powinien być montowany odpowiednio spolaryzowany magnetyzer zasysanego powietrza. Ma to za zadanie takie naelektryzowanie powietrza, aby wtryśnięte paliwo, również naelektryzowane wypełniło wszelkie wolne przestrzenie pomiędzy cząsteczkami tlenu zawartego w powietrzu.

Na tyle toeria.

Jak z praktyką: nie wiem. Niech się wypowiedzą Ci, którzy maja magnetyzery. Lepsze osiągi, czy gorsze ??

Dobrze byłoby to poprzeć badaniami z hamownii. Porównaniem wyników bez magnetyzerów i z magnetyzerami.
_________________
URLOP PD ŻYCIA ... Po prostu jestem zmęczony.
Bawcie się dobrze Smile

Grzechu · Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 1:14 pm Temat postu:

Miaras · Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 4:31 pm Temat postu:

idea teoretyczna naprawdę jest piękna, ale w takim razie powiedzcie w jakich markach seryjnie montowane są magnetyzery skoro tak pozytywnie miały by wpływać na pracę i wydajność silnika??
_________________
\^/ pamięci Hydrowira i Camela WRC \^/
SKYPE miarapm

Gutek · Fan Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 252 Skąd: Gliwice

wszystko to teoria w praktyce jeszcze sie nie spotkalem zeby ktos wychwalal magnetyzer a co do punto to bez magnetyzera jak sie bardzo oszczedzalem jezdzac z gazetami tj.jakies 300-400 kg ladunku palilo mi trasa-miasto niecale 7 litrow a maxa mialo 168km/h silnik 1.1.Dalej nie wierze w to a te 9 km hmm coz nie wiem ale jak bedzie promocja to se 10 kupie 90km wiecej Wink

sorry.ale jak chcecie dbac o czystosc paliwa i jakosc to tankujcie na sprawdzonych stacjach zwlaszcza lpg duzo jezdze i jestem w temacie zorientowany 8)bo jak tankniesz chujowizn.. to nawet 1000 magnetyzerow ci nie pomoze a co do magnetyzera na lpg to chcialbym wiedziec jak sie go montuje i jak to wspolgra z gazem?chodzi mi o wypowiedz dzoya

Cień · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 6:13 am Temat postu:

Tcharec · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 7:19 am Temat postu:

Magnetyzery zubożą naszą kieszeń o parę setek, praktycznie nigdy się nie zwrócą, dadzą nam albo psychczny komfort, bo „odczujemy” jakąś różnicę w prowadzeniu auta albo, w co bardziej wierzę, dyskomfort, bo będziemy mądrzy po szkodzie, że wyjebaliśmy kilka stówek, które można było przeznaczyć np. na nowe sprężynki -40/30 albo polerowanie kanałów co dałoby bardziej wymierne wyniki.
_________________

Wiadomości dla nowych użytkowników:
http://img87.imageshack.us/img87/4214/dumbpolskie1rb.jpg
http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja1.swf http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swf

Cień · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 7:29 am Temat postu:

zgoda Tcharec.
nieodpowiedni stożek, do nieodpowiedniego silnika, nieodpowiednio zamontowany, za nieodpowiednie kasę napewno przyniesie taki wynik.
Wink

_________________

VIK · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 10:20 am Temat postu:

Nie mam co udowadniać, w niektóre rzeczy nie muszę inwestować, mam swoje podstawy, zeby z góry w nie nie wierzyć, nie musze sie ze wszystkiego tłumaczyć ani wywodów naukowych rozwijać o bezsensie polaryzacji paliwa i rzekomym wzroscie mocy z tego powodu Wink

Pozdrowionka. A kasę faktycznie lepiej na co innego przeznaczyć.
_________________
"KRABRAM-VIK" r. zał. 1987. Mechanika silników (prócz DIESLA ), podwozi, ocena st. techn.;TŁUMACZENIA dok. - jęz. niem. PON.-PT. 8.00-15.00. Faktury VAT.
tel.: 0-502-894-108 /zastrzeżonych nie odbieram/ ZAPRASZAM.
Scorpio'93 DOHC/AC/LPG

Cień · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 2:11 pm Temat postu:

VIK · Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 5:32 pm Temat postu:

powody mam Wink

_________________
"KRABRAM-VIK" r. zał. 1987. Mechanika silników (prócz DIESLA ), podwozi, ocena st. techn.;TŁUMACZENIA dok. - jęz. niem. PON.-PT. 8.00-15.00. Faktury VAT.
tel.: 0-502-894-108 /zastrzeżonych nie odbieram/ ZAPRASZAM.
Scorpio'93 DOHC/AC/LPG

wiktor · Wysłany: Pią Kwi 09, 2004 1:59 pm Temat postu:

Mam kolegę, który sobie sprawił magnetyzery w Astrze 1,6 - efekt żaden, przez pewien czas wydawało mu się, że trochę lepiej pracowała w zakresie niskich obrotów. Ale raczej tylko mu się tak wydawało i przestał tak twierdzić. Jak na mój gust to są to pieniądze wyrzucone w błoto i lepiej je zainwestować w coś innego Wink

_________________
Pozdrawiam Wiktor kom. 606-943-126
Sedan 91 2.0 OHC EFI
http://www.sierrafan.pl/nasze/oczko.php
wiktor.lezniak@jagiellonia.krakow.pl

robertoz · Wysłany: Sob Kwi 10, 2004 11:47 am Temat postu:

Miałem bardzo długo komplet Multimagów.[w trzech różnych autach]Każdym z aut przejechałem [z multimagiem] ok.40-50 tys. km.A że jestem maniakiem przeliczania-osiągów,spalania itp. to przez cały okres eksploatacji aut notowałem to wszystko. I co! Nic ! Spalanie nie spadło, osiągi nie wzrosły.Jedna ,jedyna rzecz mnie[i właściciela stacji diagnostycznej] zaskoczyła-wynik analizy spalin w każdym z aut wyglądał jak a aucie fabrycznym.No, ale nijak to się miało do spalania i mocy.Hej.;